_
   
 
     
 

* * *

omotany czarną koronką
weneckiej melancholii
przymierzałem martwe
maski kapiące złotem
podglądałem co wieczór
pracowite gondole
wiozące Giacomo
na kolejną wyspę
pełnoustych lalek
wzdychałem na moście
siedziałem w więzieniu
szukałem uniesień głodnej
samotnej młodości
kiedy owinięty mrokiem
spałem na dworcu
wypatrując świtu

i nie znalazłem

sierpień 1992
Wenecja

 
   
 

 

 
  © Copyright 2009 Bogumil Hausman. All Rights Reserved